m. b. drozd
_
meditatio № 167 - ‘ Zaczarowani pięknem ’
▪
Najpiękniejszą rzeczą,
której doświadczam – to tajemnica.
Jestem nią tak oczarowany,
że pozwala mi doznać piękno cierpienia,
bowiem w cierpieniu jest myśl.
Jaka to myśl, jaszcze nie wiem,
ale wiem, ze jest tak znacząca,
gdyż udostępnia mi to,
o czym nawet nie śniło mi się.
Cichość tajemnicy
jest mocą poczucia piękna,
i mam wrażenie, ze jest genezą prawdziwej sztuki,
prawdziwej wiary i prawdziwej nauki.
Osoba, która nie potrafi doznać zachwytu,
która, po prostu - nie potrafi się dziwić,
jest prawie martwa,
jak zdmuchnięta świeczka,
której knot dogasa, wydając ostatni przejaw chęci życia.
Przestałem się w końcu zastanawiać nad tym,
jak wyglądam w oczach świata
i nie wiem, jak rzeczywiście jest.
Dla siebie jestem tylko dzieckiem
chodzącym do sadu i ogrodu za domem na wsi
i dziś pragnę odczytać tę tęsknotę,
która w dzieciństwie pchała mnie do wymienionych miejsc,
aby rozmarzyć się jak kwiat jabłoni,
i tak trwać i trwać, będąc w środowisku prostoty i piękna.
Żaliłem się tam, płakałem, śpiewałem jak idiota,
ale to co najważniejsze –
zachwycałem się chwilą obecności w ogrodzie,
który był dziełem Mamy.
Jezioro zaś nad które chodziłem, a bałem się wody,
było wielkie jak ocean prawdy,
do dziś ciągle zakryty przede mną.
Zaobserwowałem w przebiegu własnego doznawania życia,
iż są dwa rodzaje piękna:
piękno „zatrzymane”, nie poruszające się wcale,
a jego naturą jest doskonała proporcja barw i kształtu;
drugie piękno – „ruchome”, to wdzięk i ruch:
ciała, czasu, nut, liter, oczu, przestrzeni …
Tamto stabilne, niezmienne,
a drugie aktywne, żywe, czynne, doskonalące się.
Uciekam od świata tandety,
gdyż jej naturą jest znieprawianie rzeczy,
zaś w ludziach - wykoślawianie wrodzonego poczucie piękna.
Odbicie piękna jest podobne do odbicia światła.
Ma w sobie specyficzny i niepowtarzalny urok -
gdyby nie to, nie zostalibyśmy zapewne stworzeni.
W istocie, piękno jest tym, co czujemy wewnątrz,
a to zaś odbija się w naszych oczach i w nas całych.
Jednak poznawanie piękna - to pokora,
bo piękno jest jak mądrość,
kocha samotnych wielbicieli.
Często słyszałem: „Życie jest piękne!”
Być może, ale to mnie trochę irytowało,
dlatego, ze w nim jest za dużo śmierci.
Dziś zmieniam zdanie.
Życie jest serią początków,
nie łańcuchem zakończeń –
dlatego jest takie piękne.
I w tej atmosferze życia,
przytoczę istotną myśl Platona:
„Prawda jest dla mędrca,
piękno dla wrażliwego serca.
Rzeczy piękne są trudne”.
Dlatego boję się ludzi tzw. „doskonałych”,
nieomylnych i zbyt pewnych siebie,
tych, którzy nie padają i nie potykają się
[ takich nie ma, ale niektórym się wydaje …].
Ich osobowość jest martwa i mało warta.
Nie poznali bowiem piękna życia.
Zakończę moim ulubionym Platonem:
„Myśleć to co prawdziwe,
czuć to co piękne i kochać co dobre –
w tym cel rozumnego życia”.
[ 14. o5. 2o11 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ _________________ Xpuctoc Bockpece
|