Żyjąc w pełni, wikłamy się w odwieczny problem obecności zła w świecie i Boga. Jeśli Bóg jest dobry, dlaczego istnieje zło?
2. dlaczego zło istnieje ?
_ __ ___ ____ _____ ____________
Nie wdając się w filozoficzną i teologiczną dysputę, zauważmy, ze Bóg pragnie dobra i wybiera dobro, a zło jedynie dopuszcza. Pozwala na nie w tym sensie, ze NIE INGERUJE W NASZĄ WOLNOŚĆ, W TYM WOLNOŚĆ CZYNIENIA ZŁA,
i nie steruje nami jak marionetkami. Jest to ryzyko, które Bóg przedsięwziął stwarzając nas wolnymi do czynienia dobra lub zła, I WOLNYMI – przede wszystkim – DO KOCHANIA GO. MIŁOŚĆ NIE MOŻE BYĆ WYMUSZONA.
Kiedy w naszym życiu pojawia się zło – choroby, niepowodzenia, rozczarowania, grzech – jesteśmy rozbici. Pytamy : „Gdzie jest Bóg? Bóg powinien mi pomóc”. A kiedy zdarzy się tragedia, której nie możemy pojąć –bezsensowna śmierć przyjaciela w wypadku, umierające na rzadko spotykaną chorobę dziecko, bezlitosne zaatakowanie starej kobiety, ofiara raka lub rozwód czy cokolwiek z nie kończącej się listy niesprawiedliwości dotykających kobiety i mężczyzn – wątpimy nie tylko w obecność troskliwego Boga, ale, jeśli uznajemy Jego istnienie, w Jego uczciwość i rozumność.
Człowiek wiary ufa jednak, ze Bóg jest zawsze z nami. Św. Paweł (mój ulubiony i asertywny Apostoł) mówi nam, ze Bóg przemienia zło w dobro. Na swój własny sposób działa On nieprzerwanie ofiarując swój „czas” i powoli tkając dywan zbawienia świata. Lecz, w gruncie rzeczy, Bóg pragnie, abyśmy zmagali się ze złem, które nas dotyka. Bóg nie chciał tego wypadku samochodowego, za który nie ponoszę żadnej odpowiedzialności, ale pragnie bym zmierzył się z owym złem i wykorzystał je, wraz z całym przepełniającym mnie bólem i frustracją, dla mojego własnego dobra, jak również dla mojego wzrostu i uświęcenia.
Glossa („na marginesie”) :
[ gdy dotknie nas jakaś tragedia – tu i teraz – każde tłumaczenie czy interpretacja tego traumatycznego wydarzenia, 'na pierwszy rzut oka', wydaje się śmieszna, „naciągana”, nawet w relacji do woli Bożej, do Boga. Lecz gdy spojrzymy na to wydarzenie z oddali, z dystansu, to w refleksji ludzkiej, historiozoficznej i religijnej zauważymy, iż w naszym krótkim życiu to wydarzenie, pomimo tego, iż jest smutnym epizodem dokonującym się w czasie, jest epizodem, który odnosi cały nasz świat osoby do stwierdzenia kruchości naszego życia, a to z kolei odnosi nas do przekonania, ze musi istnieć coś, co ból, tragedie, dramaty nasze streszcza w końcowe dobro.
To jest i musi być WIECZNOŚĆ. Jeśli jest inaczej, to nie widzę najmniejszego sensu życia, sensu religii, sensu wiary. Jeśli zaś Jest Bóg, to całe środowisko śmierci, które nas otacza, ewoluuje – poprzez zmartwychwstanie – do ŻYCIA WIECZNEGO. Wszystko wtedy powróci do WIECZNOŚCI RAJU UTRACONEGO ].
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ _____________
~ SPOTKAĆ KOGOŚ ~ [ moisey b. drozd ]
*
drzwi są jak matka
zawsze witają
przynosząc wieść
o człowieczym smaku
**
wchodząc
wychodząc
wszystko to jedno
naturę mają prawie żywą
***
coś na zawiasach
dziś mnie spotkało
i Kogoś
po drugiej stronie przywitałem
****
doznałem ciepła
i piękna Osoby
w kawałku serca
i w tęsknocie duszy
[ Wrocław, 27.10.2008 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ ___________ [c.d.n.] ...cum Deo !
|