Drodzy Państwo,
już od dawna szukam właściwej i prawdziwej istoty religii w moim życiu. Od dawna czuję to, ze religia powinna pomagać mi w życiu, a nie powinna być jakąś przeszkodą w kształtowaniu mojej historii i mojego szczęścia. Bałem się na ten temat pisać, mówić, gdyż nie rozumiałem całej głębi zjawiska religii w moim życiu. Przemijanie mojej historii skłania mnie do asertywnego zachowania się w relacji do religii, do mojej wiary, do "mojego" Boga. Jestem przekonany, ze ta przestrzeń religijna jest ważna, najważniejsza w życiu każdej istoty ludzkiej, która wierzy w coś, co ją przekracza, i jest ważna dla osób, którzy z wszelką wiarą mają problemy.
Poruszę sprawy związane z religią w taki sposób, aby nikomu z Was nie zburzyć tej świętej przestrzeni ludzkiej intymności, choć będę pisać odważnie i krytycznie. Tylko w taki sposób - poprzez dotarcie do siebie - można dotrzeć do rzeczywistej relacji wiary, która w każdym człowieku ma swoją niepowtarzalność, zatem nie można unifikować religii, bo wtedy możemy narobić więcej zła człowiekowi.
1. pokój czy poczucie winy
_ __ ___ ____ _____
Religia powinna nieść pokój, radość, nadzieję, pocieszenie i ukojenie. Nie powinna przysparzać cierpień, lecz przynosić ulgę w dramatach życiowych. Dlaczego więc tak wielu ludzi doświadcza udręk, rozdarcia, męczarni, strachu i bezsensownego poczucia winy z powodu swojej religii ? Dlaczego osoby religijne bywają nieszczęśliwe z powodu religii ?
Czyż Chrystus nie potępiał faryzeuszy za to, ze nakładali na ludzi
większe ciężary w imię religii ? Dlaczego w nas tyle negatywnych
nastawień, TYLE LĘKU PRZED BOGIEM ???
To nie jest religia zgodna z myślą Chrystusa ! On przyszedł po to, aby
wykorzenić ten rodzaj Religii.
Coś tu naprawdę jest nie w porządku ! Religia nie zawsze ma na wszystko odpowiedź, ale może nadać znaczenie wielu naszym życiowym problemom, cierpieniom, dylematom. Może nas wzmocnić, abyśmy byli zdolni do ich przezwyciężania i nie torturowali siebie i innych. Jako człowiek jestem coraz częściej zasmucony, ze tak wielu ludzi żyje w udręce w imię religii, czasami i mnie też to samo męczy. Kiedy religia komplikuje naszą i tak nie lekką sytuacją, zwykle frustrującą, TRACI SWOJĄ WIARYGODNOŚĆ I SWOJE PRZESŁANIE.
_ __ ___ _____ ______ _______ ________ ___________[c.d.n.]
Post scriptum :
Temat ten będzie kontynuowany przez kilka dni, gdyż jest bardzo ważny dla naszego zdrowia w ogóle.
|