m. b. drozd
_
meditatio № 206 ▫ Jest taka jak my - Modlitwa ▫
▫
część 3, ostatnia
_
„Boże,
użycz mi
pogody ducha,
abym godził się z tym,
czego nie mogę zmienić,
odwagi,
abym zmieniał to,
co mogę zmienić,
i mądrości,
abym odróżniał jedno od drugiego”
— Reinhold Niebuhr
Prośba zgodna z wolą Bożą, to prośba, w której pozostawiamy Bogu możliwość decydowania o tym, w jaki sposób ma obdarować nas tym, o co prosimy: „Bądź wola Twoja” nie znaczy: „Daj mi, Boże, lub nie daj tego, o co Cię proszę”, ale: „Daj mi to, Boże, w sposób, w jaki Ty chcesz, na Twoich warunkach. Wysłuchaj mnie tak, aby moja prośba przyniosła mi korzyść w perspektywie życia wiecznego”.
[Glossa (wyjaśnienie, na marginesie). Wyobraźmy sobie! Domyślamy się, jakie mogą być ludzkie prośby kierowane do Wszechmogącego. Prośby te są różnego gatunku oczekiwań. Pojawić się mogą prośby o dobro, ale – znając ludzką naturę – także i o zło dla czegoś lub kogoś. Załóżmy, ze Bóg bezkrytycznie spełnia każdą ludzką prośbę. I co wtedy? Wierzcie mi, cywilizacji ludzkiej już dawno nie byłoby. A gdyby ktoś w modlitwie poprosił Boga, ażeby On przestał istnieć? To byłby absolutny nonsens, którego nie ogarnąłby nawet Wszechrozumny.]
▫
„Przyczyna naszego narzekania polega na tym,
że więcej czasu spędzamy w laboratoriach niż na modlitwie”
— Albert Einstein
Modlitwę powinien zaczynać rozum,
a kończyć serce.
Na modlitwie serce ma iść zawsze przodem,
a za sercem usta.
Nigdy nie uruchamiaj ust,
dopóki nie rozruszałeś serca.
Czy modlitwa nie jest badaniem prawdy,
wyprawą duszy w nieodkrytą nieskończoność?
Nie zdarzyło się jeszcze,
by człowiek modląc się sercem niczego się przy tym nie nauczył.
▫
Tymczasem zbyt często jesteśmy ślepo przywiązani do subiektywnych wyobrażeń o naszym szczęściu. Jeżeli u źródeł każdego naszego duchowego pragnienia tkwi na dobrą sprawę podstawowe pragnienia bycia kochanym, to pozostawmy Temu, który jest Miłością wybór sposobów i metod, za pomocą których będzie te nasze pragnienia zaspokajał. I jeszcze jedno. W swojej Mowie pożegnalnej Jezus kilkakrotnie podaje podstawowy warunek dobrej prośby: „A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię…” (J 14, 13-14; zobacz także J 15, 16; J 16, 23-24). Prosić w imię Jezusa, to powoływać się na szczególną relację z Bogiem, do której On nas wzywa przez wzgląd na dar odkupienia i zbawienia. [Imię „Jezus”, w języku aramejskim: „Jeszua”, „Jehoszua” – znaczy „Bóg zbawia”, „Bóg jest zbawieniem”]. Ojcze proszę Cię o to nie ze względu na moje własne zasługi, ale ze względu na miłość Jezusa, który mnie zbawił. Jezus pragnie tym samym, abyśmy w prośbach kierowanych ku Niemu powoływali się na Jego dar miłości. Czyż może Bóg nie wysłuchać takiej prośby?
▫
„Dziękuję Ci, ze mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę,
nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem,
utkany w głębi ziemi.
Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze;
dni określone zostały,
chociaż żaden z nich [jeszcze] nie nastał”
— Psalm 139, 14-16
▫
Na koniec coś ‘z lekka’:
„Kiedy przybyli do nas misjonarze, Afrykanie mieli ziemię, a przybysze Biblię. Uczyli nas, ze podczas modlitwy powinniśmy mieć oczy zamknięte.
Kiedy je otworzyliśmy, misjonarze mieli ziemię, a my Biblię”
— Jomo Kenyatt
[ 1o. o8. 2o11 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _________________ cum Deo
|