m. b. drozd
_
psalm 50 – ‘ Starsi Panowie ’
▪
Kapnij mi, kapnij,
kroplę do serca,
a w kropli ukryj
trzy kwanty szczęścia.
Nic mi nie idzie,
nic mnie nie cieszy,
trzy kropki stawiam …
tyle sukcesu.
Wracam jak osioł
z kurii do domu,
żyję? nie żyję?
Po co to komu!
Kto mnie pocieszy,
miłością spojrzy …
kapcie gdzieś schowa,
uśmiech mój dojrzy …
Powie: « no, chodź tu …
napij się mleka,
na „dymka” zdążysz,
proszę, nie zwlekaj ».
Samotność bowiem
to nie brak domu,
lecz niemożliwość
szeptania komuś.
Czasem mi smutno,
a czasem wcale,
boś Ty, mój Panie,
też jest kawaler.
[ o4. o8. 2o11 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _________________ cum Deo
|