m. b. drozd
_
meditatio № 180 - ' Ziarenka sensu '
…
Boże, będę Cię kochać do końca życia.
A jeżeli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci.
Czy mnie rozumiesz?
Szczęście znajduje się w tobie.
Zaczyna się na dnie twojego serca,
a ty możesz je wciąż powiększać,
pozostając życzliwym tam, gdzie inni bywają nieżyczliwi;
pomagając tam, gdzie już nikt nie pomaga;
będąc zadowolonym tam, gdzie inni tylko stawiają żądania.
Ty potrafisz się uśmiechać tam, gdzie się narzeka i lamentuje,
potrafisz przebaczać, gdy ludzie ci zło wyrządzają.
…
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka,
dając tym samym świadectwo nieznanemu Stwórcy,
że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił,
powołując nas na ten świat.
~
Jedynie samotność jest w życiu człowieka
stanem graniczącym z absolutnym spokojem wewnętrznym,
z odzyskaniem indywidualności.
Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności,
w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego
można odczuć, ze się jest sobą aż do granic zwątpienia,
które uprzytamnia nagle własną nicość
w rosnącym przeraźliwie ogromie Wszechświata.
Gdy śmierć jest największym niebezpieczeństwem,
pokłada się nadzieję w życiu;
ale gdy się zna jeszcze straszniejsze niebezpieczeństwo,
pokłada się nadzieję w śmierci.
…
Nie pozwól, aby inni marnowali ci życie bardziej, niż to konieczne.
Życie bez miłości to czarodziejska latarnia bez światła.
Życie jest zbyt poważne, by o nim poważnie mówić.
Słodkie życie słono kosztuje.
Boję się. To dowód, ze kocham życie.
Chyba każdy pragnie miłości absolutnej,
a takiej miłości nie trzeba szukać w innych, lecz w sobie.
Ona drzemie w nas i tylko my możemy ją w sobie rozbudzić.
Ale do tego potrzeba nam drugiego człowieka.
Życie ma sens tylko wtedy,
gdy mamy u swego boku kogoś, kto odwzajemnia uczucia.
…
Ale heca – coś od Leca:
„Żyć jest bardzo niezdrowo. Kto żyje, ten umiera”.
— Stanisław Jerzy Lec
[ o9. o6. 2o11 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _________________ cum Deo
|