m. b. drozd
_
psalm 38 - ‘ Litania moja ’
▪
Ojcze,
obecny obok we wszystkim,
Jesteś blisko i zmiłuj się.
Synu,
obecny w historii ludzkiej,
Jesteś mi słowem moich słów i nie gniewaj się na mnie.
Duchu,
obecna i napełniająca tajemnico czasu i wieczności,
Jesteś, abym był i wspieraj mnie.
Modlę się -
za błękit na niebie,
za Słońca istnienie,
za Ziemię spokojną,
za przyjaźń Księżyca,
za chmury obfite,
za wody życia,
za pola bogate,
za lody i śniegi,
za kwiaty tańczące,
za nostalgię drzew,
za zboża sytości,
za urok owoców,
za rosę poranną,
za zimno i ciepło,
za wilgoć i suchość,
za wiatry łagodne,
za wszystko co jest, co żyje - rośnie.
Za zwierzęta śliczne i śliczne inaczej -
krówki na łące,
kózki skaczące,
owieczki wełniste,
konie eleganckie,
bananowe małpy,
słonie i mróweczki,
wszystkie koty świata,
gady zimnokrwiste,
owady bez wady,
ptaki latające i po ziemi chodzące,
no i za drozdy,
płazy się wijące,
ryby wielorakie,
i wszystkie osobliwości tego piękna Wszechświata.
Modlitwą ogarniam ludzi wszystkich miejsc i czasów -
za przychodzących,
za przechodzących do wiecznej przystani,
za złych i dobrych w sobie i dla innych,
za ubogich w duchu,
za tych, którzy się smucą,
za tych, którzy są cisi i lubią ciszę,
za pragnących sprawiedliwości,
za ludzi czyniących miłosierdzie,
za najczystszych sercem,
za pokój czyniących,
za cierpiących,
za prześladowanych,
za wierzących w nicość,
za wyznających Boga,
za życie nasze, gdy ciałem zaśniemy.
Modlę się za wszystko,
bo przecież to życie.
[ o7. o4. 2o11 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ … Znoszący za nas cierpienia … …
|