_ __ ___ Requiem aeternam. Wieczny odpoczynek.
_ __ ___ ____ _____ ______ _______ Вічная пам’ять Тобі, Петре.
Piotr Moskałyk
Петро Москалик 28. 07. 1979 - 18. 10. 2010
~ Nie bój się ~
_
Kochany Piotrusiu,
tak chce mi się pisać,
tak chce mi się nie milczeć.
Bardzo Cię pozdrawiam,
poza tym nic nie wiem.
Nie tak dawno w czasie
bawiliśmy się w Cierzniach
w królestwie Twych Dziadków.
To były żniwa.
Cieszyłeś się ludźmi.
Bawiliśmy się słomą, zbożem,
Słońcem i życiem.
Pamiętam Twoją radość,
a była szczególna,
żywa, autentyczna, dziecięca,
tak jak powinna.
Los wyrwał Cię z Bajką.
W siedmiomilowych butach
powędrowałeś za Lasy, Góry, Oceany,
do Kanady. Do Nowego Świata.
Po wielu latach,
gdy byłeś już duży,
spotkaliśmy się.
Ucieszyło mnie Twoje pogodne oblicze,
ciekawe świata, ale rozmarzone.
Ciepłem i radością ogarnąłeś wszystkich w domu.
Jak kiedyś. Tak samo.
W tym roku wróciłeś do swej Bajki
… do najbliższych.
Pożegnać się?
Nawiedziłeś mnie w chorobie.
Jaśniałeś życiem.
Mój Boże.
Odszedłeś cicho, samotnie.
Umieranie jest samotne.
Bardzo samotne.
Nie rozważaj o życiu.
życie jest mgnieniem w czasie.
Tam, gdzie Jesteś,
Jest Życie.
Za Człowieczą Granicą czas nie więzi Życia.
Widzisz zapewne Tam coś,
co nam nawet się nie śni.
Zwierciadła Życia.
O tak. Zwierciadło Dobra otuli Cię.
Nie bój się!
Bóg nie będzie krzyczał,
Bóg nie umie krzyczeć.
Bóg porozmawia z Tobą Życiem.
Kochany Piotrze,
gdy tylko ogarniesz Życie,
napisz.
[ 18.10.2010 ]
_ __ ___ ____ ______________ Requiem aeternam dona eis Domine
_ __ ___ ____ ______________ et lux perpetua luceat eis. Amen
|