6. wolność wyboru drogi ¿?¿?¿?¿?
post scriptum
₪₪₪₪₪₪₪₪₪
Drodzy przyjaciele,
piszę i piszę…, obym nie wpadł w ton pouczania i pokazywania ludziom „pulchnym paluszkiem” drogi życia. Jeśli chodzi o świat wewnętrzny osoby ludzkiej to mogę i mam prawo tylko do refleksji i wniosków z historii mojego życia, które mogą być pomocne i być kierunkowskazem, propozycją, ale nie przykazaniem dla osób przeżywających podobne problemy lub dylematy życia. Nauczyłem się tego (i tak czuję) od wybitnych psychoterapeutów, którzy zaczynając ze mną „przygodę” życia, mówili tylko o sobie. Ta zasada w psychoterapii jest „dogmatem”. Jest bardzo chrześcijańska. Nic lepiej do drugiego człowieka nie trafi, jak świadectwo drugiej osoby, które jest zawsze żywe, a nie ‘wydumane’. Teraz, po tylu latach z wielkim spokojem i roztropnością wyznaję, ze do tego, aby mówić o sobie to, co istotne, trzeba dojrzeć. To, co istotne !
Jeśli czujecie, ze zaczynam Was pouczać, to chce zapewnić, ze to o czym piszę, jest aktualną częścią mego życia, i też to przeżywam i tego doświadczam, „uczę się” tego, aby żyć lepiej i sensowniej.
Od pewnego czasu niepokoi i męczy mnie także to, jak ludzie udają, ze są lepsi niż realnie są…, jak udają, ze wierzą w Boga lepiej niż inni. To jest aż tak smutne, ze jeszcze bardziej proszę Stwórcę o pokorę i miłosierdzie dla mnie.
__
kontynuacja tematu „przemiana”
₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪₪
W żadnym wypadku nie chcę powiedzieć, ze powinniśmy pozwalać, aby zło i niesprawiedliwość trwały, ze powinniśmy przyjmować wobec nich fatalistyczną lub obojętną postawę, ani też nie uważam, ze powinniśmy zaprzeczać oczywistym ludzkim tragediom, które powinny być usunięte z naszego świata. Próbuję dowieść, ze jedyną siłą, której nikt nie może nam odebrać, dopóki na to nie zezwolimy, jest nasza wolność wyboru drogi, którą chcemy zmierzać radząc sobie z naszymi trudnymi sytuacjami życiowymi. Innymi słowy, możemy wybrać zmianę postawy, sposobu działania, sposobu mówienia, sposobu rozwiązywania problemów życiowych. Dopóki ludzie lub sytuacje przytłaczają nas, wywołując nasze gwałtowne reakcje, rozdarcie, smutek i bezsensowne poczucie winy, dopóty nie panujemy nad sobą. Jesteśmy sterowani przez te czynniki, one pozbawiają nas sił. Musimy ciągle pamiętać o tym, ze to „my sami pozwalamy, by tak się działo. Nie panujemy nad sytuacją; to ona panuje nad nami”.
Fundamentem zdrowego życia, a także zdrowia psychicznego jest zdolność do postawienia sobie pytania : „W jaki sposób mam zamiar zmieniać siebie wobec tej sytuacji ?” lub: „Jak poradzę sobie z tą osobą?” Innymi słowy, w jaki sposób zapanuję nad tym konkretnym problemem, zachowując się bardziej dojrzale, wybierając lepsze sposoby działania. Trudne sytuacje mogą zmusić nas do wzrostu!
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis
myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
75 ○●○ Trudne sytuacje mogą zmusić nas do wzrostu.
76 ○●○ Od pewnego czasu niepokoi i męczy mnie to, jak ludzie udają, ze są lepsi niż realnie są…, jak udają, ze wierzą w Boga lepiej niż inni.
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _______________... cum Deo !
|