_____________część XI - Jezus - Syn Boga_____________
Drodzy Przyjaciele,
Zwróciliście uwagę, ze od pojawienia się cyklu „Czy Bóg istnieje” piszę nieco prościej unikając poetyki. Czynię tak dlatego, ponieważ prawdę o istnieniu Boga pragnę przedstawić w miarę prosto. Mam też i taką cichą nadzieję, ze moje refleksje zaczną czytać osoby młode i bardzo młode. Właśnie dlatego od czasu do czasu dotykając rzeczy wielkich i trudnych będę pisał prosto i w miarę jasno, choć pisząc o takich rzeczach nie można uniknąć "do końca" poetyki mistyki.
Jeśli Bóg Jest Tajemnicą, to jak można inaczej pisać ? A człowiek ? Jest też tajemnicą.
◘□ „Prawdziwie, ten był Synem Bożym” □◘
1. Po pierwsze, Jego charakter pokrywał się z deklaracjami. Wielu pacjentów szpitali psychiatrycznych podaje się za sławne osoby albo za bóstwa, jednak ich postępowanie i charakter temu przeczą. Z Chrystusem było inaczej. Jest wyjątkową osobą - tak jak wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju jest Bóg.
a] Jezus Chrystus był bez grzechu. Żył w taki sposób, ze mógł rzucić swoim wrogom następujące wyzwanie: „Kto z was udowodni Mi grzech?” (Jana 8, 46). Odpowiedzią była cisza, choć zwracał się do ludzi, którzy bardzo chętnie wskazaliby na jakąś słabość w Jego charakterze, gdyby tylko mogli ją znaleźć;
b] czytamy o kuszeniu Jezusa, ale nigdzie nie słyszymy, by wyznawał jakiś swój grzech. Nigdy nie prosił o przebaczenie, choć swoich naśladowców uczył, aby to robili;
c] zupełny brak poczucia moralnej ułomności w Jezusie jest zadziwiający w świetle faktu, ze jest to doświadczenie zupełnie odmienne od doświadczeń świętych i mistyków wszystkich epok. Im bardziej zbliżamy się do Boga, tym bardziej przejmujemy się swoimi upadkami, zepsuciem i brakami. Im bardziej zbliżamy się do jasnego światła, tym bardziej zdajemy sobie sprawę z ciemności. To prawo działa także w sferze moralności, jeśli chodzi o zwykłych śmiertelników;
d] uderzające jest także, ze Jan, Paweł i Piotr - wyuczeni od najmłodszych lat, by wierzyć w powszechność grzechu - mówią o bezgrzeszności Chrystusa: „On grzechu nie popełnił ani nie znaleziono zdrady w ustach jego” (1 List Piotra 2, 22);
e] Piłat, który przecież nie był sympatykiem Jezusa, powiedział: „Co złego on uczynił?” Najwyraźniej dostrzegł niewinność Chrystusa. A setnik rzymski, który był świadkiem śmierci Chrystusa, stwierdził: „Prawdziwie, ten był Synem Bożym” (Mateusz 27, 54).
2. Po drugie, Chrystus pokazał, ze ma moc nad siłami natury, jaką może dysponować tylko Bóg - który je stworzył.
a] Uciszył gwałtowną burzę, wiatr i fale na Jeziorze Galilejskim. Ten czyn sprowokował siedzących w łodzi do postawienia pełnego respektu pytania: „Kim właściwie On jest, ze nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?” (Marek 4, 41). Zmienił wodę w wino, nakarmił 5 tys. ludzi pięcioma chlebami i dwoma rybami, zwrócił wdowie w żałobie jej jedynego syna przez wskrzeszenie oraz wzbudził z martwych córeczkę zrozpaczonego ojca. Do starego przyjaciela zawołał: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” i w dramatycznych okolicznościach wskrzesił jego martwe ciało. Bardzo znaczące jest to, ze Jego przeciwnicy nie zaprzeczali tym cudom, lecz próbowali Go zabić. „Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego” - mówili (Jan 11, 48).
3. Po trzecie, Jezus wykazał, ze posiada moc Stwórcy nad chorobą i ułomnością. Sprawiał, ze chromi zaczynali chodzić, niemi mówić, a ślepi widzieć. Niektóre z tych uzdrowień dotyczyły ułomności wrodzonych, które nie były podatne na oddziaływanie psychosomatyczne. Najbardziej zadziwiający jest przypadek człowieka niewidomego, opisany w Ewangelii Jana w rozdziale 9. Choć człowiek ten nie był w stanie udzielić stosownego wyjaśnienia przesłuchującym go przywódcom, jego doświadczenie było dla niego samego wystarczającym argumentem. „Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę”. Dziwił się, ze jego przyjaciele nie rozpoznali w owym Uzdrowicielu Syna Bożego. „Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu od urodzenia” - stwierdził (Ewangelia Jana 9:25.32). Dla niego było to oczywistym dowodem.
4. Po czwarte, ostatecznym dowodem prawdziwości roszczenia Jezusa do boskości jest Jego powstanie z martwych. Pięć razy za swego życia przepowiedział, ze umrze. Przewidział także, jak umrze i że trzy dni później powstanie z martwych i ukaże się swoim uczniom.
a] Rzeczywiście był to ostateczny sprawdzian. To twierdzenie można było łatwo zweryfikować - albo się zdarzy, albo nie;
b] zarówno zwolennicy, jak i wrogowie wiary chrześcijańskiej uznają, ze zmartwychwstanie Chrystusa stanowi fundament wiary. Paweł, wielki apostoł, napisał: „A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara” (1 Koryntian 15, 14). Paweł cały swój wywód oparł na cielesnym zmartwychwstaniu Chrystusa. Chrystus albo powstał z martwych, albo nie. Jeśli rzecz ta się wydarzyła, jest najbardziej sensacyjnym faktem w całej historii.
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis
myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca ▪ mens cordis ▪ myśl serca
○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○●○
23 ○●○ Życie toczy się w czasie, i przechowuje się w pamięci.
24 ○●○ Jeśli masz świadomość, ze Stwórca jest obok ciebie i w tobie, to człowiekowi ‘samo się modli’.
25 ○●○ Duch karmi się materią.
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _______________ ...cum Deo !
|