Komentatorzy biblijni potrzebują wielu stron, by wydobyć różne subtelne znaczenia, ukryte w wypowiadanych słowach i w pełnych treści symbolach... Podarujmy sobie niuanse. Próbujmy odkryć (z nową świeżością) to, co dla Jezusa i dla Samarytanki było w ich spotkaniu najważniejsze.
"O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić – prosiłabyś Go wówczas, a dałby ci wody żywej"
Pragnienie
_ __ ___ ____
Gdybyśmy starali się określić motyw, który stanowi kanwę opowiadania przedstawionego w dzisiejszej Ewangelii, to zapewne będzie nim prośba ujęta w słowach: „daj mi pić” oraz inne podobne formy jak: „dać wodę do picia”. Prośba „daj mi pić” pojawia się najpierw w ustach Jezusa i jest skierowana do Samarytanki. Po dłuższym dialogu na temat picia wody i pragnienia, ta prośba pojawia się na ustach Samarytanki, jako jej prośba o wodę, o tę wodę, o której mówi Jezus. Samarytanka motywuje jednak swoją prośbę w innym kluczu, niż to czyni Jezus mówiąc o wodzie, którą On daje. Jezus bowiem mówi o wodzie, którą On może dać, by pijący z niej już więcej nie pragnął. Samarytanka natomiast myśli o pozyskaniu tej wody od Jezusa, żeby nie była zmuszona przychodzić do studni i czerpać z niej, czyli chce mieć wodę, ale bez wysiłku. W tej sytuacji pewnej dwuznaczności i nieporozumienia Jezus kieruje do Samarytanki słowo, które powoduje w niej odkrycie jej wnętrza i daje jej nowe zrozumienie sensu rozmowy z Jezusem. Dokonuje się to przez proste słowa Jezusa: „Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj!” Było to wyzwanie i pytanie o jej relacje, o jej otwartość, o otwartość jej wnętrza, ostatecznie o jej relację z Panem.
Samarytanka przeżyła wiele lat i kilka „miłosnych przygód”. Wtrąciły ją one w opłakany stan. Doszło do tego, ze nawet po zwykłą wodę chodziła do studni wtedy, gdy nie było tam innych kobiet z miasteczka. Bała się ich spojrzeń i osądów.
I oto dla kogoś takiego jak ona zaczął się nowy rozdział życia. Sprawił to Jezus-Mesjasz. Pojawił się w krytycznym momencie jej życia i subtelnie nawiązując do jej źle „rozgrywanego” pragnienia miłości, otwarł ją na miłość prawdziwą, która jest z Boga.
Trzeba się zdumiewać i radować, ze wobec kogoś takiego jak ona Jezus odsłonił pragnienia samego Boga. I ze mimo różnych przeszkód i nieporozumień pojawiło się w końcu wzajemne zrozumienie i porozumienie. Płaszczyzną dla spotkania Jezusa i Samarytanki okazało się pragnienie. Różne pragnienia i najgłębsze pragnienie – to coś, na co wrażliwy jest każdy.
To na gruncie pragnienia może dojść do poważnego spotkania i poważnej rozmowy. Gdy rozmówcą jest Jezus, to zawsze pada propozycja wymiany miłości i zaproszenie do doświadczenia Transcendencji, przebóstwiającego zjednoczenia stworzenia ze Stwórcą.
◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊◊
Franz Hübner ¤ ANTYSTRESOL
_ __ ___ ____ _____ ______
□ § 11 : ZMIANA PRZYZWYCZAJEŃ
Czasami wszystkpo, co się wydarza, przypomina zły sen : ciągle zmagamy się z tymi samymi problemami, a rozwiązania jak nie było, tak nie ma. Jeśli poszukujemy świeżego spojrzenia, powinniśmy porzucić wytarte codzienne ścieżki.
◊
Na przykład zjeść zupę lewą ręką, pojechać do pracy inną drogą niż zwykle, zatrzymać się przy kramie z kwiatami i tak po prostu - bez przyczyny - kupić bukiet kwiatów, itd., itd.
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ __________ [c.d.n.] ...cum Deo !
|