Co się działo z Jezusem w czasie pomiędzy śmiercią na krzyżu a Zmartwychwstaniem ?
W "Składzie Apostolskim" odpowiadamy na to pytanie słowami "Zstąpił do piekieł". Są tak trudne, ze budzą mnóstwo błędów i nieporozumień.
_ __ ___ _____ ______ ________ ________ _________ ____________
Zstąpił do piekieł. Naturalnie, gdyż Śmierci towarzyszy Otchłań (Ap 6,8), o której smutku Psalmy mówią w sposób realistyczny. Syn zstępuje do zmarłych jako zmarły człowiek, a nie jako żywy Zwycięzca z flagą wielkanocną, jak Go przedstawiają wschodnie ikony, przenosząc zmartwychwstanie na Wielki Piątek [to takie "cienie" lub pozostałości monofizytyzmu - mówiąc tak prosto - czyli, ze "Jezus był bardziej Bogiem niż człowiekiem"]. Kościół zakazał śpiewać w tym dniu "Alleluja". Pomimo to nowy Zmarły jest zupełnie inny od wszystkich pozostałych. On zmarł z czystej bosko-ludzkiej miłości, owszem, Jego śmierć była najwyższym czynem tej miłości, a miłość jest najbardziej żywotna ze wszystkiego, co istnieje.
W ten sposób również Jego rzeczywiste bycie umarłym - a to oznacza utratę jakiegokolwiek kontaktu z Bogiem i z ludźmi (tu należy ponownie przeczytać odpowiednie Psalmy) - jest aktem najżywotniejszej miłości. Tu, w największej samotności, zostaje ona ogłoszona zmarłym, nawet więcej: zostaje im przekazana (1 P 3,19). Zbawczy czyn Krzyża ma znaczenie nie tylko dla żyjących, ale zamyka w sobie wszystkich zmarłych przed nim i po nim. Po śmierci naszego Pana z miłości śmierć otrzymała zupełnie inne znaczenie. Może ona stać się dla nas wyrazem naszej najczystszej i najżywotniejszej miłości, gdy ją przyjmiemy jako podarowaną okazję do oddania się bez reszty w ręce Boga. Wtedy jest ona nie tylko zadośćuczynieniem za wszystkie nasze zaniedbania, ale ponadto nabywa łaskę dla innych, aby porzucili swój egoizm i wybrali miłość jako najbardziej wewnętrzną postawę.
Zstąpienie do piekieł jest całkowitym wypełnieniem ewangelicznego głoszenia zbawienia. Jest ostateczną fazą mesjańskiego posłania Pana, fazą skondensowaną w czasie, ale ogromnie szeroką w swym rzeczywistym znaczeniu rozciągnięcia odkupieńczego dzieła na wszystkich ludzi wszystkich czasów i wszystkich miejsc, aby wszyscy ci, którzy są zbawieni, stali się uczestnikami Odkupienia.
Chrystus zstąpił więc do otchłani śmierci (Por. Mt 12,40; Rz 10,7; Ef 4,9), aby umarli usłyszeli "głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą", żyli (J 5,25).
_ __ ___ ____
mens [myśl]
_ __ ___ ____ _____ ______
Począwszy od Wielkiej Soboty śmierć została uszlachetniona. W tym dniu
zmarły Pan otworzył drogę od wiecznego zagubienia do nieba: ogień
doskonalący zmarłych ku większej miłości. Tego nie było w Starym
Przymierzu, był tylko Szeol dla wszystkich, miejsce bycia umarłym.
Zstępując tam, Chrystus otworzył dostęp do Ojca. To wyznaję i w to
wierzę. Tak czuję i tak myślę, gdyż taka jest Logika Zbawienia.
Pan umiłował nas do końca, zstąpił do piekieł, krainy śmierci z miłości
do człowieka.
_ __ ___ ____ _____ ______ ___________ ____________[c.d.n.] ...cum Deo !
|