My ludzie, a szczególnie słowianie, mamy taką przypadłość, iż lubimy - a nawet uwielbiamy - żyć nie "tu i teraz", lecz żyć w przeszłości lub w przyszłości. Kiedy tak jest, kiedy tak żyjemy wiele spraw które się dzieją aktualnie umyka nam, i w istocie nie istniejemy ani 'tu' ani 'tam'. Czas jednak nie wraca, taką ma naturę. W jakimś sensie i ja tak żyłem. Wiem, ze artysta powinien umieć dysponować przeszłością, teraźniejszością i przyszłością ale tylko w relacji do twórczości, a nie do życia. Bardzo często transponowałem taki 'modus' na rzeczywisty kontekst mego życia. To nie było dobre. Żyjąc „tu i teraz” wcale to nie umniejszy moje twórcze zaangażowanie. Zabrzmiało szumnie, przepraszam!
To o czym napisałem przenoszę na płaszczyznę mojej, intymnej i indywidualnej wiary. Pomimo tego, ze Stwórca jest ‘Fantastą’, ‘zaczyna’ zawsze od realizmu.
~ HIC ET NUNC ~ [ m. b. drozd ]
[ tu i teraz ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ __________[c.d.]
ja wierzę w wolność
nie w przypadkowość
w los mój czyniony
tylko ‘ tu i teraz ‘
nie to co było
i nie to co będzie
to co jest teraz
jest w moich marzeniach
przeszłość mnie uczy
przyszłość zaś przestrzega
ażeby istnieć
przed tym co ma być
ja nie istnieję
w tym co już minęło
nie mogę zaistnieć
w tym co kiedyś będzie
żyję tą chwilą
i tym co postrzegam
to są moje ’ światy ’
które chcę przemieniać
intelekcie mój
nie przypadkiem jest
że stałeś w oknie
istniejąc w przeszłości
ból Twój się przemieszczał
po przestrzeni życia ...
teraz czyń spokojnie
aż do wyciszenia
ja będę ...
obecny
w Twoim
każdym kroku
[ Wrocław, 24.10.2008 ]
_ __ ___ ____ _____ ______
mens [myśl]
_ __ ___ ____ _____ ______
Żyjąc „tu i teraz” wiele rzeczy postrzegam, których kiedyś nie widziałem,
a tyle jest piękna i brzydoty wokół mnie
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ __________ ____________[c.d.n.]
|