11. Niewyrażalny Bóg
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ __________
A. Dwie Dłonie
Kiedy spojrzymy na freski Michała Anioła na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej albo często reprodukowaną rycinę Blake’a „Bóg stwarzający Wszechświat”, wówczas na usta cisną się słowa : ‘ To nie jest Bóg. To nie może być Bóg. … i choć jest to piękne, to razi mnie przedstawiony tam antropomorfizm a nade wszystko podeszły wiek Boga Ojca. Ale zachwycam się dwoma dłońmi namalowanymi przez Michała Anioła w tej Kaplicy, i gdyby na sklepieniu namalowane były tylko te dwie dłonie, byłby to fresk (dla mnie) bardziej zbliżony do Prawdy, gdyż Bóg jest Niewyrażalny. Jest Tajemniczą Tęsknotą ‘ . Michał Anioł malując te DŁONIE, ' pędzel miał na ziemii, zaś oczy w Niebie '. [ Powinien być świętym, ale niestety Dykasteria Watykańskie wszystkich artystów traktują jak szurniętych i niepełnosprawnych - to oczywiście żart, i to muszę też pisać ].
B. Niewyrażalny
Bóg jest nieprzedstawialny, nieograniczony i w przeciwieństwie do wszystkich tych ograniczonych przestrzeni, jakie sobie wyobrażamy i jakie otaczamy kolorami, Bóg jest ciemnością, transcendencją, niemożnością wyrazu.
Z niewyrażalnym – ze tak powiem – wiele zrobić nie można. Religie zazwyczaj potrzebowały obrazów, żeby wzbudzić cześć, uległość, miłość i pragnienie. Nawet islam posługuje się obrazami, nie wizualnymi, oczywiście, ale słownymi – Bóg na tronie chwały, z wszystkowidzącymi oczyma i wszechogarniającymi dłońmi. Nieskończoność pojawia się, ku „zbudowaniu” wierzących, w mnogości imion i postaci. I zazwyczaj są to postacie osobowe (!).
_ __ ___ ____ _____ ______
mens [myśl]
_ __ ___ ____ _____ ______
Nadzwyczaj trudno jest człowiekowi kochać Boga, którego nie może sobie w
żaden sposób wyobrazić. Aby być dobrem aktualnym, a nie tylko zwykłą
możliwością, Bóg musi się wcielić. Musi być rzeczywistością najwyższej
wartości, czymś najbardziej wartościowym. I to wszystko dokonało się
przez Inkarnację, Wcielenie Logosu, Słowa Bożego, które jest Osobą. To
Jezus z Nazaretu, Chrystus. Zacząłem od „Osoby”, a zakończyłem
na „Słowie”. To „Słowo – Logos” jest Osobą, Bogiem.
Choć każda religia egzystuje w obszerze mistyki, tajemnicy, to chrześcijaństwo jest najbardziej ludzkie i logiczne, mistyczne i konkretne, miłosierne i jurydyczne, zaś Osią i Mocą chrześcijaństwa jest Miłość do końca - Jezus, Bóg z Nazaretu. Tego nie ma żadna religia poza chrześcijaństwem - UKRZYŻOWANEJ, MIŁOŚCI DO KOŃCA.
Pisząc to czuję, ze Bóg wykracza także poza moje epistemologiczne pojęcie OSOBY (dzięki Bogu !).
_ __ ___ ____ _____ ______ ________ __________ ____________[koniec cyklu]
post scriptum :
Serdecznie Państwu dziękuję za poświęcenie uwagi, no i za wytrwałość, gdyż ten długi cykl o Bogu jako Osobie jest trudny, ale piękny i służy Prawdzie. Jest to temat także nieskończenie nieskończony, a widzimy sami, ze skoro potrafimy o tym mówić, rozmyślać, pisać … to znaczy, ze Nieskończoność, Osoba, Bóg starannie jest ukryty, także i szczególnie, w nas. Całej jednak prawdy dowiemy się po ‘tamtej’ stronie. Warto żyć … i tu, … a później … i tam.
cum Deo ...
|