5. Nauka współczesna, w tym psychologia, za mało docenia (choć wiem jak jest to trudne) istnienie takich przeżyć, jak stany ekstazy, przeżycia mistyczne (sny, wizje), genialna pamięć, indywidualne stany twórcze i inne typy przeżyć, które psychologia określa jak przeżycia graniczne, transpersonalne, odmienne stany świadomości (prekognicja, rekognicja, premonicja, sen, trans), doznania parapsychiczne (telepatia, jasnowidzenie). Wszystkie te parapsychiczne stany, doznania są dziełem nadświadomości*3). Pisząc to zdaję sobie sprawę z mojej wielkiej niewiedzy na ten temat (nie jestem psychologiem), lecz mówię o tym dlatego, ażeby ukazać państwu główną ideę, jak niezwykły, piękny i misteryjnie ukształtowany jest człowiek, każdy człowiek.
Kto jest twórcą i źródłem naszej przeogromnej przestrzeni psychicznej, w tym „jądra” psychiki – duszy istoty ludzkiej ? Nie można przecież redukować tego cudu atrybutu ludzkiego istnienia do „ślepej” ewolucji i że to ewolucja sama z siebie wszystko uczyniła ! To Bóg jest Panem ewolucji. To nie ewolucja (sama z siebie) stworzyła człowieka i „coś mu w mózgu zrobiła”, ze człowiek wymyślił sobie Byt Absolutny, Boga-Stwórcę-Osobę. Ewolucja była, jest i będzie „narzędziem w rękach” Stwórcy. Ten cud istoty ludzkiej ma początek w Bogu. Jesteśmy stwórczym przedłużeniem Boga jako Osoby, i tylko w Nim człowiek jest człowiekiem, a nasza cywilizacja tylko w Nim może nazywać się Ludzką. To właśnie za tym tęsknimy. [c.d.n.]
Przypisy
(*3) Assagioli R., What is Psychosynthesis? Some basic Principles of Theory and Practice in: Psychoenergetics vol. 3 no. 1, Spring 1974.
|