m. b. drozd
_
meditatio № 266 ▫ Każdego dnia… ▫
▫
Jak radzić sobie
z elementami ludzkiej egzystencji
i jak je kształtować z korzyścią dla siebie –
zmieniając cierpienie w triumf,
poczucie winy w pracę nad sobą,
a świadomość nieuniknionego końca
w bodziec do działania?
Świadomość ludzką
ogarnął tragiczny optymizm
objawiający się w poszukiwaniu sukcesu,
a nie życiowego sensu.
Gdy człowiek nie dotknie problemu własnej skończoności
w relacji do nieskończoności,
nie dostrzeże swoich ograniczeń
z ograniczeniami natury ostatecznej,
ani własnego bytu z najwyższym bytem.
Nasze symboliczne interpretacje ostatecznego sensu
są niczym innym, jak próbą
zbliżenia się do rzeczywistości,
w której nie możemy bezpośrednio uczestniczyć.
Najwyższy sens jest w stanie ogarnąć
całą skończoność naszych prób zrozumienia
i opisania nieskończoności.
Każdego dnia powinniśmy się pochylić nad tym,
co dla nas osobiście jest drogie,
i choćby przez taką formę intymnego dialogu z samym sobą
włączyć się w uniwersalne dążenie do tego, co dobre.
Tolerancja, zazdrość, życzliwość, nienawiść, przyzwoitość –
co jest naszym podstawowym celem?
Wybór należy do nas.
[ 21. o8. 2o12 ]
_ __ ___ ____ _____ ______ ____________ _________________ cum Deo
|