dorota gellner
_
kraina sto dzwudziesta druga: „ Zima ”
┌ ┘
Zima wcale nie jest cicha,
w zimie wiele głosów słychać.
Dzwonią dzwonki, trzeszczą sanie -
to jest właśnie zimy granie.
Mróz wygrywa groźnym palcem
na klawiszach sopli walce.
Wiatr za płotem gwiżdże, hula...
Bęc upadła śnieżna kula.
Pewnie dzieci grają w śnieżki,
szurr - ktoś zgarnia śnieg ze ścieżki.
Dzwoniec gubi się w piosence,
A my wyciągnijmy ręce
i chwytajmy śnieg mięciutki,
- śnieżne gwiazdy Zimy nutki.
_ __ ___ ____ _____ ______ ______ ... świat bez dzieci byłby nudny !
|