wg alana a. milne'a
antoni marianowicz
_
kraina sto jedenasta: „ Wierszyk cesarza ”
┌ ┘
Pewien znany mi cesarz
Po żywota zwykł kres aż
Krótki wiersz deklamować,
Który warto jest znać.
Kiedy czuł się nietęgo,
Gdy zraziło czymś się go,
Gdy miał gości przyjmować,
Gdy wpadł w studnię lub w kadź,
Albo kiedy na balu
Stanął damie na szalu
Lub ślizgając się fiknął,
Po czym runął na wznak,
Gdy był w kiepskim humorze,
Mówił sobie, niebożę,
Aż zły nastrój nie zniknął,
Wierszyk, który brzmiał tak:
« Dwa razy dwa jest pięć,
Więc pomnóż to przez siedem;
Gdyś nadal zły,
Odejmij trzy
I dodaj jeszcze jeden;
Trzy razy trzy jest sześć,
Dwa możesz dodać też,
Odejmij sto
Lub pomnóż to,
W ogóle-rób co chcesz! »
Kiedy mowę wspaniałą
Mu kichnięcie przerwało,
Kiedy zgubił koronę
I nie znalazł jej w mig
Albo kiedy mu rano
Zamiast zrazów podano
Dwa gołąbki duszone,
A na deser-pięć fig,
Albo gdy cesarzowa
Była trochę nerwowa
I gderała bez przerwy,
Że rozrywek jej brak,
Wtedy - w kiepskim humorze
Mówił sobie, niebożę,
By ratować swe nerwy,
Wierszyk, który brzmiał tak:
« Dwa razy dwa jest pięć,
Więc pomnóż to przez siedem;
Gdyś nadal zły
Odejmij trzy
I dodaj jeszcze jeden;
Trzy razy trzy jest sześć,
Dwa możesz dodać też,
Odejmij sto
Lub pomnóż to,
W ogóle-rób, co chcesz! »
_ __ ___ ____ _____ ______ ______ ... świat bez dzieci byłby nudny !
|